W końcu udało mi się napisać! Planowałam jeszcze wczoraj coś naskrobać, ale do domu wróciłam po 18(lekcje skończyłam o 15^^). Wczorajszy dzień był naprawdę udany! W tym roku nie zrobiliśmy klasowych mikołajek- taką mam "zgraną" klasę w tym roku, dlatego z przyjaciółkami postanowiłyśmy zrobić losowanie między sobą(miało być nas 6 a było tylko 4) i w szkole dałyśmy sobie do rąk prezenty :). Ja dostałam...
pięknie zapakowany żel pod prysznic i balsam do ciała! :)
Potem przyjechał po mnie tato i pojechaliśmy po moją mamę do pracy a stamtąd po mój prezent mikołajkowy...
Dostałam dwie dziurki w uchu(te niebieskie kolczyki) o których zawsze marzyłam! Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam gdy dowiedziałam się, że mogę dwie!^^. To nic, że potem ucho mnie tak piekło, że przykładałam do niego śnieg :D. Jak trochę przestało mnie piec to śmiałam się, że moje ucho "strzeliło buraka" :D. A w domu dostałam jeszcze takie słodycze:).
Ogólnie rzecz ujmują w tym roku z mikołajek jestem bardzo zadowolona. A wy co dostaliście? :)
śliczne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńu mnie śniegu nawet nie ma ;cc
OdpowiedzUsuńhttp://next-smile01.blogspot.com/
My nie przykładamy jakoś uwagi do mikołajek, dlatego dostałam tylko czekoladowego mikołaja. a klasowych mikołajek nie chcieliśmy, sami z siebie :)
OdpowiedzUsuńMoje mikołajki również były udane :)
OdpowiedzUsuńhttp://karolina-life-and-fashion.blogspot.com/
Ja rok temu dostałam pozwolenie na drugą dziurkę w uchu za świadectwo, przekułam i gdy po jakimś czasie wyjęłam kolczyk, to zaczęła krwawić i zarosła. Za drugim razem było to samo, ale chcę zrobić 3 podejście. Zazdroszczę aż dwóch :*
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego żelu i balsamu:))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie:) http://pannakatt.blogspot.com/
Kinder <3
OdpowiedzUsuńfajne prezenty. może założysz instagrama?
OdpowiedzUsuńchętnie bym założyła, ale na razie nie pozwala mi na to mój telefon ;)
UsuńMy z klasą dajemy sobie prezenty na klasową wigilię :-).
OdpowiedzUsuńTe dziurki w uchu to fajny prezent, no i trwały! Też chciałam kiedyś mieć kilka dziurek, ale na razie mam po jednej w każdym uchu.
Ja na mikołajki dostałam od bransoletkę, skarpetki świąteczne, pieniądze. A dwie koleżanki z klasy zrobiły mi niespodziankę, bo dostałam od nich małego czekoladowego mikołaja, i chociaż niektórym osobom też coś dawały, to było to miłe. A wczoraj, gdy wróciłam ze szkoły, na biurku czekała na mnie paczka z książkami do recenzji od jednego z Wydawnictw, z którymi współpracuję - przybyła jakby idealnie na mikołajki! :-D.
Super prezent dostałaś. Ten od rodziców również, oryginalny. Ja też mam 3 dziurki ;) 1 nawet przebiłam samodzielnie :)
OdpowiedzUsuńoo ja zazdroszcze dziurek w uszach :D
OdpowiedzUsuńteż mi się marzą dwie kolejne dziurki w jednym uchu i jedna w drugim, ale muszę poczekać do wakacji :<
OdpowiedzUsuńjejku piękne prezenty! ;)
OdpowiedzUsuńlinijkala.blogspot.com
świetne prezenty! :_)
OdpowiedzUsuńGenialny post! Mega zdjęcia!
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Jeżeli tak to zacznij i napisz u mnie w komentarzu, zrobie to samo! <3
ONCEETHOUGHT.BLOGSPOT.COM
Jestem ciekawa tego balsamu i żelu <3.
OdpowiedzUsuńJa bym chciała kolczyka w wardze ;D
OdpowiedzUsuńPS.Ja też muszę dokupić kliszę i zaczynam działać :))
uwiebliam czekoladki kinder ♥
OdpowiedzUsuńpięknie zapakowane kosmetyki
oo to super;dd
OdpowiedzUsuń