Więc zaczynam serię postów ze zdjęciami z Irlandii. Na pierwszy ogień idą zdjęcia z samolotu. Szczerze mówią to obawiałam się lotu. Pierwszy raz w życiu miałam mieć styczność z samolotem, a w dodatku za dużo naoglądałam się Discovery Channel 'katastrofy lotnicze'. Może się wydać śmieszne, ale to jest szczera prawda. Teraz może o naszej podróży do Irlandii, która była bardzo męcząca: 1,5h na lotnisko-->1,5h w samolocie-->chwila czekania we Frankfurcie-->2h lotu do Irlandii-->3h jazdy autobusem do Cork + 45min na dojechanie do miasteczka Youghal (czyt. Jol). Jak widzicie nasza podróż trochę trwała. Teraz może trochę o tym jakie wrażenie odniosłam podczas lotu. Powiem tak... ogólnie warto się przelecieć samolotem żeby zobaczyć ziemię z góry, chmury z innej perspektywy. Pięknie jest! Ale ja raczej bym sobie podarowała latanie samolotem, ponieważ na moje wrażliwe uszy ta zmiana ciśnienia podczas startu i lądowania nie wpływa zbyt dobrze. A ja to musiałam przeżyć dwa razy! Jednak nie ma narzekać, bo dla zobaczenia świata z góry warto było się pomęczyć:).
Gdy lecieliśmy do Irlandii było dużo gęstych chmur więc na zdjęciach są głównie chmury. Ale nie zmienia to faktu, że je również przyjemnie mi się fotografowało.








Mam nadzieję, że udało wam się dobrnąć do końca. Żałuję tylko, że zdjęcia mają trochę słabą jakość. Ale tak to jest gdy się robi zdjęcia przez szybę.