Udało mi się dzisiaj zrobić zdjęcia rzeczy, które przywiozłam z Irlandii. Brakuje tylko torebki mamy, którą zabrała do pracy więc nie miałam możliwości sfotografowania jej. Ale jak tylko będę miała możliwość to edytuję ten post i ją tu dodam.
Ze zdjęć jestem w miarę zadowolona (szkoda, że sióstr nie było w domu to pokazałabym rzeczy na nich, ale trudno). Mam nadzieję, że są w miarę wyraźne i dobrze się wam będzie je oglądać:). Najgorzej wyszły mi zdjęcia conversów. Ale naprawdę ciężko było mi je sfotografować żeby zdjęcie było w miarę jasne. Dlatego na niektórych zdjęciach wyglądają jakby były brązowe (w rzeczywistością są czarne. Skórzane.) Reszta ubrań ma takie kolory jak w rzeczywistości.









Skórzane converse są moje. Kosztowały 47euro, czyli jakieś 180 zł. Tak. Są oryginalne, bo kupiłam je w sklepie converse. Reszta rzeczy jest Primarka, czyli jak się domyślacie kosztowały grosze. Bluzeczka w emoji jest dla mojej siostry, t-shirt w palmy jest dla mojego taty, niebieskie spodnie są moje a popielate siostry. Są takie same. Nawet rozmiar jest ten sam. Dresy również są moje. Ich jedynym minusem jest to, że bardzo szybko nabierają białych kłaczków. Ale poza tym to są mega wygodne i kosztowały jedyne 3 euro:).
Tak jak pisałam wyżej...torbę mamy postaram się tutaj dodać jak najszybciej i mam nadzieję, że zdjęcia są w miarę ok.
-----------------------------------------------------
Jutro szkoła. Gdzie teraz idziecie? Gimnazjum? Liceum/technikum? Czy może zaczynacie za miesiąc studia? Ja w tym roku kończę technikum.