Hej, hej!
Ostatnio w ankiecie podaliście mi pomysł żebym napisała o pielęgnacji swoich włosów. Uznałam, że nie jest to wcale taki zły pomysł. Zaczynajmy!
Tak na prawdę nigdy jakoś nie dbałam o moje włosy. Zazwyczaj wyglądało to tak, że używałam jakiegoś szamponu, który akurat był pod ręką, robiłam na mokro warkocza/kłosa i rano jak rozpuszczałam włosy używałam jedwabiu i na tym moja pielęgnacja się właściwie kończyła. Więc moje włosy wyglądały tak:
Co z tego, że były długie jak były potwornie zniszczone i suche!
Z tą myślą biłam się kilka dobrych miesięcy. Wiedziałam, że muszę je ściąć, bo sama już nie mogłam z nimi wytrzymać ale myśl, że muszę ściąć ok. 10 cm mnie po prostu przerażała. W końcu się odważyłam to zrobić i muszę przyznać, że decyzja byłą dobra. Moje końcówki są teraz takie milutkie w dotyku! Jak i całe włosy;).
Mimo, że to zdjęcie jest trochę gorsze od tamtego, da się zauważyć różnicę.
Co używam?
Tak na prawdę nadal używam szamponu jaki akurat jest w szafce, ale staram się patrzyć do jakich włosów on jest. Oprócz tego stosuję kilka różnych odżywek:
1. Olejek arganowy
2. Szampon intensywnie wygładzający do włosów niesfornych
3. Olejek odbudowujący keratynę z witaminą E
4. Odżywka (bez spłukiwania) przeznaczona do włosów suchych i zniszczonych.
5. Maska intensywna odbudowa do włosów zniszczonych
6. Naturalna oliwkowa odżywka (ma ona podobne zastosowanie jak do poprzednich rzeczy)
Jak można zauważyć większość kosmetyków jest z firmy Ziaja. Ostatnio również robiłam wpis na temat jakich kosmetyków używam <
tutaj>. Tą maskę i odżywkę oliwkową używam na zmianę:).
Nie wiem co mogłabym wam jeszcze napisać...włosy myję co drugi dzień (nie mam potrzeby codziennie) i na noc zawsze robię warkocza/kłosa.
Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania to zadawajcie je na moim
ask'u.