Jest to pierwsza notka od dłuższego czasu, którą napisałam na bieżąco, a nie publikowana automatycznie:). Co u mnie? Po staremu. Niedzielę spędzam w domu, a wczoraj mnie i koleżankę pan z praktyk zabrał na ślub i robiłyśmy zdjęcia. Wiem jedno..muszę się jeszcze dużo nauczyć odnośnie takich zdjęć.
Zdjęcia powyżej przedstawiaj co robię w takie leniwe dni i wieczory jak dzisiejszy.
Jak najbardziej polecam ten kisiel!:)
Ponieważ wiem, że moje siostry czytają mojego bloga chciałam podziękować mojej siostrze za pomoc w zrobieniu ostatniego zdjęcia! Dzięki!
A wy jak spędzacie niedzielne wieczory?
Od jutra nadal mam praktyki od 9 do 17 więc nie wiem jak to będzie z postami, ale postaram się co zaplanować:).
Miłego wieczoru.
Miło spędzasz niedziele :D
OdpowiedzUsuńUbóstwiam ten kisiel! :)
OdpowiedzUsuńFotografowanie na ślubie, to musiało być super przeżycie! Masz dużo czasu, żeby wszystkiego się nauczyć :)
OdpowiedzUsuńja w ostatnim czasie nie mam wolnych wieczorów :(x
OdpowiedzUsuńostatnio zajadalysmy sie tym kisielem z kolezanka ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś grałam na gitarze ale znudziło mi się to ;p dużo czasu temu to było, bo aż w gimnazjum♥
OdpowiedzUsuńLubie ten kisiel! :)
OdpowiedzUsuńTo zdjecie z chwytami jest genialne:)
OdpowiedzUsuńFajnie że grasz na gitarze :) Ja wolne chwile spędzam na laptopie ;) Zapraszam:)
OdpowiedzUsuńNa fotografie zdjęć ślubnych ciąży wielka odpowiedzialność, jeśli chodzi o ujęcia, zadowolenie klientów, itd.
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki ;*
Ja niedzielne wieczory spędzam zazwyczaj z jakąś dobrą (a może i nie) książką :)