Do napisania tego posta zbierałam się chyba od połowy grudnia. Także trochę czasu minęło. No ale wszyscy wiemy jakie teraz po południu panują "doskonałe" warunki do robienia zdjęć.
Ale w poniedziałki kończę lekcje o 12:15, a w domu jestem równo o 13:10 i to jest jedyny dzień tygodnia (oprócz weekendu) kiedy mogę zrobić zdjęcia:). Uzbierało mi się dosyć sporo rzeczy dlatego "new in" podzieliłam na pierwszą i drugą część:).






| koszula- house | bluza- stradivarius | poszewka- jysk |
notes- jysk | pudełko- pepco | kolczyki- tally weijl |
A dzisiaj był ostatni dzień w szkole i zaczynam ferie! Ktoś jeszcze? Macie konkretne plany na te dwa tygodnie? Bo ja nic. Ale w niedziele jadę do Rzeszowa i mam nadzieję, że kupię coś fajnego bo potrzebuję kilka rzeczy.
Do zobaczenia w kolejnym!:)