Nie pamiętam kiedy dokładnie to było, ale pewnie jakoś przedostatnia sobota października. Czyli dość dawno. Wtedy to mieliśmy tu na podkarpaciu iście jesienną pogodę. Pogoda marzenie! Gdy rano się obudziłam stwierdziłam, że "nie ma bata, jedziemy na zdjęcia!". Jak postanowiłam, tak też zrobiłam. Szybko się ogarnęłam, siostrze zeszło trochę dłużej..no, ale modelka, więc musi dobrze wyglądać, zapakowałyśmy się do samochodu i pojechałyśmy. Miejsce to chodziło mi od dawna po głowie, więc nie było problemu. Po zrobieniu typowo jesiennych zdjęć, pojechałyśmy pod Tesco, gdzie również zrobiłyśmy zdjęcia (czyli mam co obrabiać). Będąc już pod Tesco kupiłyśmy przy okazji fasolki:).
Teraz czekam aż pojawi przynajmniej pierwiastek świąt w moim mieście, bo chcę coś zimowo-świątecznego machnąć:).
Jeżeli są tu osoby, które mają większe doświadczenie w fotografii niż ja to bardzo bym prosiła o jakieś porady/wskazówki dotyczące kadrowania, obróbki itp. :)
Miłego dnia!
Piękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńJeejku,zdjęcia mi się bardzo podobają!
OdpowiedzUsuńSliczne zdjecia!
OdpowiedzUsuńŁadna koszula :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Piękną masz siostrę! :) Ale na drugi raz poprosimy i o Twoje zdjęcia hihi :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy i zdjęcia również! Zapraszam http://domkaa-g.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKurcze świetne zdjęcia! *o* Sama bym chciała takie piękne portrety mieć. :D
OdpowiedzUsuń