środa, 21 września 2011

Szkoła i ognisko...

Dobry.!!
Dzisiaj miałam na 2 lekcję, więc się wyspałam. ^^. Miałam dzisiaj tak banalne lekcje, że szok. Najpierw w-f potem polski, religia. 2x zajęcia artystyczne. ;p.
Na zajęciach artystycznych poszliśmy z naszą panią na ognisko do pobliskiego lasku. Najpierw poszliśmy po kiełbaski, chleb, ketchup, i coś do picia oczywiście dzień wcześniej była składka. Gdy już tam dotarliśmy moi koledzy z klasy tam byli już wcześniej i rozpalali ogień i ostrzyli kije. Strasznie było śmiesznie. Nie uwierzycie ale zjedliśmy 5,5 kg kiełbasek.!!!!!!!! Potem było siedzenie, jedzenie słonecznika i narzekanie na ból brzucha. Ja jak wróciłam teraz do domu to myślałam, że zwymiotuję bo tak się najadłam. Oczywiście słonecznikiem, a co do kiełbasek to zjadłam tylko jedną. ^^. ;p.
A wy organizujecie sobie takie ogniska klasowe??
Mykam...Pa pa ;**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz!♥
-odwiedzam każdego kto zostawi po sobie ślad.
-jeśli spodoba Ci się mój blog po prostu go zaobserwuj :)