sobota, 26 września 2015

kotki z Irlandzkiego domu

Pewnego dnia naszego pobytu w Irlandii nasz "tata" przywiózł nam od swojej mamy dwa malutkie kotki, które miały po 2 miesiące. To był chyba czwartek i kotki były z nami do wtorku (w środę już wyjeżdżałyśmy. Ale to jak polubiłyśmy te kotki i się do nich przywiązałyśmy to już nasze:). Tak czy inaczej taki kociak jest super! 
Jak widzicie jest mega uroczy. Były dwa i w dodatku identyczne. Jednego ja wtedy miałam, a z drugim bawiły się koleżanki w innym pokoju. 
A wy macie kota/koty? Może chcielibyście mieć? Ja, i tak i nie. Ale to jest temat na osobny post.

niedziela, 20 września 2015

co się działo?

Właśnie, co się działo że mnie tyle nie było? Nie wiem. Bo na pewno nie to, że nie miałam czego opublikować. W kopiach roboczych mam 9 przygotowanych postów. Pozostaje mi zwalić winę na brak czasu i szkołę. Tak, to są główne powody, dlaczego tak rzadko piszę. W szkole przebywam w tym roku bardzo długo. Cztery razy w tygodniu mam do 15:50, czyli w domu jestem o 16:30. Raz w tygodniu mam do 14:05. Wtedy jestem dość wcześnie w domu. Do tego dochodzą 2x w tygodniu korepetycje z matematyki, na której muszę się w tym roku mocno skupić jeżeli chcę zdać maturę. Matma zawsze była moją piętą achillesową, ale nie jest tragicznie. Na koniec roku zawsze mam 3, a w gimnazjum zdarzyło się nawet 4:).
W piątki chodzę do szkoły na 10:35. Gdy stoję w łazience i się maluję przez żaluzję wpada słońce i fajnie oświetla twarz w paski. W ubiegły piątek postanowiłam to wykorzystać.
Zrobiłam tylko jedno zdjęcie (dobra dwa, ale tamto nie wyszło). Nie miałam czasu robić więcej, bo jak te dwa zrobiłam to okazało się, że mam 10 minut do autobusu. Właśnie tyle czasu potrzebuję żeby dojść na przystanek. Dodam, że jak idę sama to dość wolno chodzę.
 
A co u was? Kto jest w klasie maturalnej? Dużo macie nauki?
 
INSTAGRAM \ snap: viii_iv





wtorek, 15 września 2015

adidas originals | Adi Ease J

Niektórzy z was śledząc mnie na snapchacie (@viii_iv) mogli zauważyć moje nowe buty. Są to adidasy- Adi Ease J. Co prawda są nowiutkie i jeszcze nie zdążyłam ich dobrze rozchodzić, ale już wiem że są bardzo wygodne. A co najlepsze przez początkowe problemy z wysyłką kupiłam je prawie 60 zł taniej:).
Co do zdjęć-nie narzekam, ale mogły być jaśniejsze. Tylko, że robiłam je dzień przed wylotem do Irlandii i chciałam żeby na zdjęciach były czyste, a tego dnia w ogóle nie było słońca.
Mi się one bardzo podobają!:) 
Trochę zwlekałam z dodaniem tego wpisu(sama nie wiem dlaczego). No, ale najważniejsze że w ogóle się pojawił. 

wtorek, 8 września 2015

miniaturowa wioska Dunmanway

Pod koniec naszego pobytu w Irlandii bo dnia 15.07 (a wracaliśmy 22.07) zostaliśmy zabrani na wycieczkę. Ale była to wycieczka zorganizowana tylko dla fototechnika, ponieważ jeździliśmy po różnych ładnych miejscach, które moglibyśmy sfotografować. Dlatego grupa gastronomiczna miała ten dzień wolny i zostali w domach:). 
Tego dnia odwiedziliśmy dwa miejsca. W sumie to trzy. Najpierw byliśmy na placu zabaw (mieliśmy robić zdjęcia widoczków...ale cóż, że kierowca stanął na przeciwko placu zabaw). Potem pojechaliśmy zobaczyć miniaturową wioskę Dunmanway, a na koniec pojechaliśmy zobaczyć klify z innej strony. Ostatni punkt naszej wycieczki będzie w następnym poście:). 
Jak wam się podoba to miniaturowe miasteczko? Ja na początku nie mogłam się do tego miejsca przekonać. Moja pierwsza myśl: "i co ja mam tu niby fotografować?". Ale gdy zaczęłam już robić zdjęcia temu wszystkiemu, przybliżać na szczegóły to mi się tam naprawdę spodobało:). 

P.S: Jesteście już przygotowani do szkoły? Bo ja nie mam kompletnie nic. Nie wiem kiedy pojadę po jakieś zeszyty. Pewnie we wtorek. 

sobota, 5 września 2015

lekkie zmiany w pokoju

Musicie mi wybaczyć, że ostatni raz napisałam tutaj w poniedziałek ale ostatnio dużo się działo i jakoś nie pomyślałam żeby coś opublikować (chociaż w kopiach roboczych mam 9 wpisów). 
Od środy chodzę już do IV klasy technikum, czyli klasy maturalnej. Na razie nauczyciele na nas tak bardzo nie naciskają, ale za to straszą. No ale trzeba dać radę:). Puki co to przedmiotów ogólnokrztałcących mam mało, ponieważ w styczniu czeka mnie kolejny egzamin zawodowy więc mam bardzo dużo przedmiotów zawodowych. To będzie ciężki rok. 
Co jeszcze u mnie? W środę kupiłam w końcu laptopa, na którego zbierałam bardzo długo. W końcu się go doczekałam. Jest to Asus i jest super. Tylko do Windowsa 8 muszę się przyzwyczaić. Wczoraj po powrocie do domu przy pomocy tata wprowadziłam drobne zmiany w pokoju. Mianowicie, zlikwidowałam taką nadbudówkę do biurka (taką z różnymi szufladkami i półkami). W sumie są plusy i minusy. Plusem jest to, że mam więcej światła w pokoju, a minusem- że trochę nie wiem co zrobić z niektórymi rzeczami. Ale na szczęście mój tato zdjął mi ją tak, że w każdej chwili można przymontować. 
Co u was? Jak wam minęły pierwsze trzy dni szkoły? Czy jest tu ktoś, kto tak jak ja zdaje w tym roku maturę? Jakie jest wasze nastawienie?:) Ja się już zaczynam stresować... .