Wczoraj post się nie pojawił, bo nie miałam czasu ani (przyznam się bez bicia) nie miałam na to ochoty^^. Wieczorem pojechałam z rodzinką do rynku popatrzeć na żywą szopkę, a gdy wróciliśmy poszłyśmy kolędować po osiedlu:).
Teraz nie mam za bardzo czasu na pisanie, bo jest u mnie babcia z dziadkiem, a zaraz zjeżdża się reszta rodzinki. Pokażę wam tylko małą fotorelację z pieczenia pierniczków^^!
Asia i Nina! ;p
Jak tam po wigilii? Bardzo najedzeni? Ja tak! Ale o dziwo nie przytyłam ani kg :o, tylko 1 gram! :D. Zadowoleni jesteście z prezentów? Ja moje postaram się pokazać jutro. A teraz lecę do gości!
Miłego dnia życzę!
mmm...śliczne :)
OdpowiedzUsuńJa stwierdzam przejedzenie XD Ale takiego pierniczka to bym zjadła *.*
OdpowiedzUsuńFaaaaaajne :)
OdpowiedzUsuńmmm <3
OdpowiedzUsuńPierniczki, mniam! Ja w tym roku wyjątkowo nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńMmm! Pysznie wyglądają ;3
OdpowiedzUsuńkocham pierniczki ;)
OdpowiedzUsuńNa sam widok tych pierniczków "pociekła mi ślinka" :D Wyglądają bardzo smacznie :D
OdpowiedzUsuńChociaż po świętach jedzenie mi już "uszami wychodzi" :) Bardzo fajny blog :)
Jak coś to zapraszam: http://zupelnie-inna-bajka.blogspot.com/
ale ładnie ozdobione pierniczki : D
OdpowiedzUsuńZapraszam na blog Stylówka .
fajne. ;) <3 HAPPY NEW YEAR
OdpowiedzUsuń