Dopiero teraz znalazłam chwilę na napisanie czegoś. Wcześniej byłam w kościele, a po kościele zabraliśmy się za robienie: uszek, pierogów i ciastek. Ja z siostrą zrobiłyśmy pieguski^^(ale o tych wszystkich ciasteczkach będę kiedy indziej^^). Przed chwilą bawiłam się trochę moim aparatem i światełkami:). A wcześniej w E. Leclercu kupiłam sobie światełka do...
w rzeczywistości wygląda to lepiej :D
A tu macie efekty mojej zabawy:
Pierwsze zdjęcie jest z lampką z choinki w salonie, a drugie z choinki w moim pokoju:). Stwierdziłam, że nie ma sensu wam znowu pokazywać mojej choinki, bo co roku wygląda tak samo a pokazywałam wam ją już tutaj:).
Uciekam jeszcze trochę pomagać!
W tamtym roku też miałam ozdobione szafki lampkami :D
OdpowiedzUsuńteż się w takie zaopatrzyłam:D
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia, zwłaszcza to 1 :]
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia, lubię światełka :)
OdpowiedzUsuńu mnie jeszcze nie ma choinki a już czekam by móc porobić zdjęcia jej ozdobom <3
OdpowiedzUsuńAle fajny efekt ♥
OdpowiedzUsuńsliczne zdjecia:D
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają! ;)
OdpowiedzUsuńSuper światełka :D Wesołych świąt Kochana : )) )
OdpowiedzUsuń