W końcu mamy weekend! Ten tydzień był bardzo męczący, ponieważ nie dość, że musiałam nadrabiać sprawdziany z tygodnia kiedy byłam chora to jeszcze musiałam pisać, te które były na ten tydzień zapowiedziane. W poniedziałek pisałam sprawdzian z angielskiego, we wtorek kartkówkę z matmy- dostałam 3 i angielskiego- dostałam 5. Środa była w miarę spokojna. W czwartek pisałam sprawdzian z fizyki i miałam tylko 5 lekcji. Przepadły mi dwa polskie. A w piątek zgłosiłam się z zadnia domowego z matmy i dostałam 5. Wczoraj również było u nas w galerii otwarcie naszej wystawy fotograficznej. Może w następnym poście pokażę zdjęcia jakie dałam:).
A dzisiaj mamy w końcu upragniony weekend (chociaż ja musiałam wstać o 7:30. Miałam angielski w szkole, na którym przygotowujemy się do wyjazdu na praktyki do Irlandii). W związku z tym, że jest tak ładnie mam plan żeby posprzątać w pokoju i w ubraniach.
Nie mam żadnych zdjęć obrazujących dzisiejszą pogodę, więc wrzucam moje zdjęcia, które kiedyś koleżanki zrobiły mi w naszym szkolnym studiu.
Jakie macie plany na weekend?
urocze zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz :D
OdpowiedzUsuńihaveadreamsss.blogspot.com
Bardzo ładne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńMiałaś pracowity okres, a mnie jeszcze nadal taki czeka. Powodzenia!
Ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNo to rzeczywiście miałaś sporo pracy :)
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia :)
I oczywiście obserwuję bo bardzo podoba mi się twój blog ;) Zapraszam również na mojego :)
http://mydreamisbeyourdream.blogspot.com/
Ja też w weekendy chodzę rano na dodatkowy angielski, choć chiałabym się wyspać...:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: sezonnamode.blogspot.com
Jednym slowem teraz juz tylko pasmo sukcesow :) Mam nadzieje, ze relacje z Irlandii beda sie czesto pojawiac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/