wróciłam!

Hej hej!
Już jestem:)! Przed chwilą wróciłam od kuzynki, u której byłam(prawie) cały tydzień! W tym czasie wydarzyło się u mnie mnóstwo różnych rzeczy. A choć by to, że jak tak policzyć wszystkie jazdy na rowerze razem to spokojnie zrobiłyśmy jakieś 50 km :o. Zdjęć nie mam(oprócz kotka:D). Wyprawiałyśmy takie rzeczy....że szkoda gadać !
W piątek pod wieczór(ok. 20) poszłyśmy na spacer i przy okazji poznałyśmy chłopaka naszej kuzynki(fajny!). Jak pojechał na chwilę do domu na skuterze(zostawił nam swoją bluzę- źle zrobił;D!) myśmy ją wzięły i...

ubrałyśmy znak w jego bluzę! ;d 

ahaa! w rękawy były powsadzane jeszcze patyki! c:

Jutro opiszę więcej naszych głupot! Do jutra!:)