zachód... *...*
z Asią :)
Gdy porobiłyśmy takie fotki(tzn. normalne:D) to zaczęła się nasza faza! Najpierw poleciało mnóstwo sweet foci(^^) a potem zaczęło się nagrywanie durnych filmików. Np. "rapowanie" moje i Niny, śpiewy Asi, połączenie country+have metalu Niny, pokaz mody Niny i Aśki,(cały czas się tu jąkam bo nie wiem jak zacząć:D) i takie tam..
Aha! Gdy wracaliśmy do domu wstąpiliśmy do sklepu i myśmy kupiły sobie gumy do żucia(nie ma ich w Polsce):
omnomnom..♥
P.S: To był ostatni post z serii Chorwacja:). Od jutra posty z moją codziennością.
o takich gum nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńale wy ładne :)
chcialabym sprobowac samku gumy , i morze ma piekny klor !!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kupować gumy do żucia za granicą, bo zawsze trafię na jakiś smak, którego nie ma w Polsce :)
OdpowiedzUsuńhttp://apps.facebook.com/touchnote_app/?fb_source=bookmark_apps&ref=bookmarks&count=0&fb_bmpos=2_0 masz :)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia;))
OdpowiedzUsuńPiękny zachód! :D
OdpowiedzUsuń