I to jest już ostatni post z moich wakacji w Irlandii. A nie! Będzie jeszcze snapchatowy mix z Irlandii. Tak czy inaczej mam nadzieję, że was nie zanudziłam. Starałam się w jak najciekawszy sposób pisać o moich wakacjach w Irlandii.
Gdy lecieliśmy z Irlandii do Dublina to na niebie nic się nie działo. Po prostu niebo było czyste, błękitne. Żadnej chmurki na niebie. Potem we Frankfurcie czekaliśmy 5h na samolot + jeszcze samolot spóźnił się 40 minut. Jak się później okazało miało to swój plus, ponieważ lecieliśmy w nocy. Jak się można domyślić widoki były przepiękne:).
Na ostatnim zdjęciu widać burzę, obok której przelatywaliśmy. Na szczęście nie przez nią. Tak czy inaczej widok był niesamowity,
Wsiadając do samolotu myślałam tylko o dwóch rzeczach: wziąć od stewardessy sok pomarańczowy i pójść spać. Zrealizowałam tylko pierwsze, ponieważ gdy zobaczyłam ten zachód słońca momentalnie odechciało mi się spać i całe 1,5h przesiedziałam wgapiona w okno z aparatem. Spałam dopiero w autokarze, który wiózł nas pod szkołę:).
Lot samolotem podczas gdy zachodzi słońce to widok naprawdę niesamowity i zapadający w pamięć na długo.
Genialne widoki! Musze kiedyś odbyć taką wyprawę. :)
OdpowiedzUsuńJeeejku jak ja chciałabym lecieć samolotem *.* To musi być niesamowite uczucie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :D I świetne zdjęcia ;3
Mój blog - klik ^^
Niezle przezycie: taka burza podczas lotu!
OdpowiedzUsuńjeej, ja jak leciałam to było jasno, a pod wieczór lądowaliśmy i było ładnie widać zachodzące słońce:) Ale u Ciebie to bardzo ładne widoki:)
OdpowiedzUsuńI nie zanudzasz. Świetne są te zdjęcia i miło popatrzeć jak ktoś spędził wakacje:)
pozdrawiam.
ale boskie widoki! <3
OdpowiedzUsuńPiękne widoki z samolotu! :)
OdpowiedzUsuńJeeeej jak pięknie! :)
OdpowiedzUsuńTeż bym zreygnował ze snu :P
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia <3 Uwielbiam latać samolotami :)
OdpowiedzUsuńhttp://clarkyss.blogspot.com/
Rzeczywiście świetne widoki. ;)
OdpowiedzUsuńbgrenda.blogspot.com
zdjęcia piękne, ta burza mnie troszkę przeraziła hehe ;-)
OdpowiedzUsuńNa maturze zdawałam rozszerzoną chemię i angielski :) Niby byłam pewna swojego wyboru, ale jednak chemia do niczego mi się nie przydała, chciałam matematykę rozszerzoną zdawać, ale niestety nie mogłam. A to, że nie wiesz, co zdawać i jakie studia to się tym nie przejmuj. Ja dopiero się zdecydowałam po odbiorze wyników maturalnych i tak większość moich znajomych miała :) Jedynie co Ci mogę polecić to weź jakiś język na rozszerzeniu, bo się bardzo przydają przy rekrutacji :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki :)Nigdy nie leciałam samolotem :)
OdpowiedzUsuń