poniedziałek, 23 lutego 2015

krótki dzień w szkole

Cześć Wam!
Kto już jest po szkole? Tak naprawdę do domu przyszłam o 13:10, ale chciałam zrobić jeszcze przynajmniej dwie fotki żeby cokolwiek tu wstawić. Szkołę skończyłam dzisiaj o 12:15 (każdy poniedziałek tak kończę). Zazwyczaj mijają mi one szybko, ale ten dzisiaj strasznie mi się dłużył. Choć to tylko 5 lekcji.
W weekend robiłam ciasteczka owsiano-czekoladowe z kolorowymi cukierkami, ale masła w nich było za dużo (dałam tak jak w przepisie) i nie dość, że się rozlały to jeszcze były za maślane. W przyszły weekend będę robić je znowu to dam mniej masła- jak wyjdą to podzielę się i zdjęciami i przepisem:).

Idę jeść obiad, a potem na 17 na korepetycje z matmy! 

3 komentarze:

  1. Ja najwcześniej wychodzę o 13:10... :(
    Ale to i tak dosyć wcześnie! Czekam na te ciasteczka, bo te kolorowe cukierki do nich mnie zaciekawiły. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie tak szybko kończyć :)
    Czekam na przepis na ciasteczka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!♥
-odwiedzam każdego kto zostawi po sobie ślad.
-jeśli spodoba Ci się mój blog po prostu go zaobserwuj :)